Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeZ przyjemnością jak tylko wrócimy. Generalnie nie lubię pisać ale tym razem się zmuszę, ponieważ myślę że warto pokazać że nie trzeba mieć 1000-ca aby podróżować po Europie da dwóch kołach. Od razu przyznam że barrrrtdzo się bałem, a w tej chwili wiem że to najlepsza wyprawa na jakiej byłem W tej chwili "robimy" BIH . Aktualnie Sarajewo.
OdpowiedzDalbym sie raczej, ze w takich krajach jak Albania czy Sarajevo dostane kose za pare zl, a nie samej trasy motocyklem heh
OdpowiedzNajwyraźniej nigdy tam nie byłeś, żałuj. Poza Kosowem i Macedonią odwiedziłem wszystkie bałkańskie kraje, nie z punktu widzenia typowego turysty tylko z punktu widzenia motocyklowego podróżnika. Tydzien temu wróciłem, po raz kolejny, z dużej wyprawy po bałkanach. Komercyjne, turystycznie oblegane miejsca mało mnie interesują. We wszystkich bałkańskich krajach jest bezpieczniej niż w polskim średnim mieście. Tam ludzie mają inne podejście do spotkanego obcego człowieka niż w "rozwiniętej" UE. Nie obawiaj się, pakuj moto i jedź, bo przygoda czeka na każdego.
OdpowiedzSamo sedno. Troszkę zjeździłem Europę i najbezpieczniej czuję się na Bałkanach i co może zdziwić na Ukrainie/zdążyłem obiechać Krym/
Odpowiedz